maja 18, 2020

HOKA ONE ONE | RINCON | RECENZJA BUTÓW

Foto źródło własne.

Testuję Hoka One One model Rincon. HIT czy KIT?  

Wielu z Was zadaje mi pytania odnośnie butów Hoka One One, w szczególności modelu Rincon, który testuję od dwóch tygodni. Obawy jakie najczęściej wyrażacie to przede wszystkim czy stopa nie zapada się w tej miękkiej podeszwie, bo gdzieś tak usłyszeliście. Buty do najtańszych nie należą i nie wszędzie da się je przetestować na nodze, więc rozumiem Was doskonale.

Dotychczas miałam okazję biegać w modelu Clifton 5, z którym mamy za sobą ponad 450 km i był u mnie najczęściej wybieranym modelem treningowym. Ku mojemu zaskoczeniu, internetowi testerzy uznali model 5 za najmniej udaną, jak dotąd, wersją Cliftona. Nie martwcie się jest już 6, a niebawem do sprzedaży trafi wersja 7, które mają lepsze recenzje od 5. Ja natomiast nie narzekam,  w momencie kiedy włożyłam je pierwszy raz na nogi poczułam się jak w biegowym niebie, wygodne, miękkie i lekkie.  Spełniają swoją funkcję, dobrze się w nich biega wszystkie wolne tak 6'/km+ jednostki. Niektórzy zarzucali im to, że spowalniają biegacza. Zgodzę się z tym stwierdzeniem, jeżeli biegasz większość jednostek poniżej 6'km, to możesz mieć takie odczucie. Szybkie akcenty mogą męczyć z powodu braku dynamiki w podeszwie. Przemyciłam tu odrobinę Cliftona, ponieważ z racji pojawienia się już dwóch kolejnych wersji tego modelu, nie będę piątce poświęcać oddzielnego wpisu.

Wracając do Hoka Rincon, od dwóch tygodni się z nimi nie rozstaję i towarzyszą mi we wszystkich jednostkach biegowych. Miłość od pierwszego wejrzenia. Uważam, że nie ma dla tego modelu ograniczeń dystansowych, ani szybkościowych. 
Hoka One One jest znana ze swojej piankowej, porównywanej z marschmallow  podeszwy. Daje ona ogromny komfort podczas biegu, a w Rincon jest jej po prostu w sam raz. Nie ma uczucia zapadania się stopy i spowalniania, o które obawiacie się, myśląc o Hoka. Nie mam wprawdzie porównania z innymi, jeszcze bardziej miękkimi modelami tej marki, jednak typ podeszwy, określany jako responsywny (ang. resposive) czyli najtwardszy z pośród dostępnych modeli, wydaje mi się wystarczająco miękki. Nie wiem, czy potrzebuję bardziej miękkich butów do biegania, ten poziom jest dla mnie wystarczający. A waga tych butów jest jak wisienka, na przysłowiowym, torcie.

Foto źródło własne.

Model Rincon jest opisywany przez producenta jako but treningowo-startowy. Tą kwestię potwierdzają wszyscy testerzy modelu, których wysłuchałam na YouTube. Ja mam co do tego wątpliwość. Uważam, że model spełnia swoją funkcję jako wszechstronny but treningowy, jego waga to zaledwie 179g, a piankowa podeszwa sprawdza się doskonale podczas biegu, jest sprężysta i pozwala biegać szybkie jednostki. Jednak brakuje jej takiego kopa, źródła mocy, który pozwoliłby nodze szybciej się wybić. 
Mimo to, dam im szansę na najbliższych wirtualnych zawodach i sprawdzę ich potencjał startowy.

Kolejny minus, to magazynowe braki. Różowy był dostępny na stronie producenta, ale z jakiś względów nie udało mi się tam sfinalizować transakcji, pomimo, że próbowałam się do nich dobrać kilka dni z rzędu. Więc jedyny kolor, który dostałam przez Amazon we włoskim sklepie internetowym, to CHARCOAL GRAY / AQUA SKY.
W rzeczywistości szarość jest lekko srebrzysta i pięknie komponuje się, z tym odcieniem niebieskiego. 
Zauważyłam również, że model Clifton i Rincon różnią się nieco rozmiarówką. Rincon przy tym samym rozmiarze jest ciut dłuższy.
Foto źródło Własne.
Na pocieszenie dodam, że jest już kolejna wersja modelu Rincon, która ma recenzje porównywalne z modelem, w który obecnie biegam i jak tylko będzie dostępny jeden z moich ulubionych kolorów, biorę w ciemno. 

Wskazówka dla Was! Kiedy odnajdziecie już swój ukochany model butów, kupcie dwie pary i używajcie na zmianę. Przedłużycie ich żywotność i nie będzie rozczarowania, że nie będziecie w stanie dostać już nigdzie Waszego ulubionego modelu do biegania. Wiem co mówię ;)

Ciekawa jestem, czy biegaliście w tym modelu i czy podzielacie moją opinię? Komentujcie na Facebooku Aga projekt_tri oraz na Instagramie @projekt_tri

Jeżeli interesują Was recenzje butów do biegania czy sprzętu triathlonowego, z którego korzystam to dajcie znać. Bardzo chętnie się z Wami podzielę moimi spostrzeżeniami.

Pozdrawiam i dziękuję, że zajrzeliście,


Aga
@projekt_tri


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wasze komentarze są dla mnie cennym źródłem informacji do tego, aby blog mógł się rozwijać. Będą też stanowiły inspirację do kolejnych wpisów. Dziękuję!
Aga

Copyright © Aga projektTRI , Blogger